Zwiedzanie Girony: Najważniejsze atrakcje i zabytki

Katedra

Katedra to na pewno jeden z najświetniejszych tego typu kościołów w Hiszpanii. Już pomijając spektakularne położenie, obiekt, do którego bilet kosztuje 7 euro zachwyca barokową fasadą, gotyckimi wnętrzami, prezbiterium z 1312 roku i największą na świecie nawą główną. Do kościoła wchodzi się podwyższonym bocznym wejściem obok krużganków, pamiętających jeszcze pierwotne, romańskie założenie. Natomiast na placu po południowej stronie katedry widać najlepiej jej wieżę — dzwonnicę oraz wejście do przykatedralnego muzeum i skarbca, w którego zbiorach jest między innymi praktycznie bezcenny Gobelin Stworzenia Świata z 1100 roku, ukazujący Chrystusa i wiele scen biblijnych z motywem stworzenia świata. To jest imponujące! Niestety ani w jednym ani w drugim miejscu nie wolno obić zdjęć.

Ślady arabskie

Na północ od katedry, za murami miejskimi znajduje się młodsza, ale również stosunkowo stara (jakkolwiek dziwnie to brzmi) część Girony, od głębi wzgórz również otoczona innymi murami. Można tu obejrzeć tzw. Arabskie Łaźnie, pamiętające krótkie, ale burzliwe lata, gdy do Katalonii sięgały wpływy Maurów z południa Hiszpanii. Generalnie Katalonia była przez długi czas traktowana jako wasal i „księstwo buforowe”, pomiędzy światem arabskim a chrześcijańskim. Drugą ważną pamiątką po tych czasach jest np. muzułmańska Urna Hiksena z X wieku, z niesamowitymi przykładami zdobień wczesnej sztuki arabskiej.

Żydowska Girona

Żydowska społeczność Barcelony po tarragońskiej i barcelońskiej należała do największej w Katalonii. Na całą Europę rozsławiła ją m.in. girońska Szkoła Kabały oraz fakt, że mniejszość żydowska sprawnie zajmowała się handlem w tym bardzo ważnym tranzytowym mieście (Francja-Hiszpania). Żydzi osiedlali się głównie w okolicach uliczek Forca, Cunrado i San Llorenc. Dziś nie zachowała się niestety żadna synagoga, jedynie małe Centrum Bonastruc, izba pamięci, poświęcona społeczności mojżeszowej w Gironie.

Widoki na rzekę Onyar

Rzeka przecina gęsto zabudowane miasto praktycznie w połowie, aczkolwiek zdecydowanie większa część starego miasta leży po jej wschodniej stronie. Kolorowe domy są pocztówkową wizytówką Girony, choć większość z nich nie pochodzi ze średniowiecza. Nowe też są kładki i mosty, przerzucone nad rzeką. Niektóre kończą się z jednej strony swoistymi „tunelami”. Widoki z mostów powalają na kolana. Oprócz Florencji chyba nie drugiego takiego miasta, Większość okiennic jest malowana na inne kolory, fasady budynków są malowane na jaskrawe kolory a w oknach wiszą zazwyczaj żółto-czerwone katalońskie flagi, będące wizualną manifestacją odrębności. Mostów łącznie jest sześć. Najlepsze moim zdaniem widoki rozpościerają się po godzinie 15.00 – 16.00 w kierunku północnym z mostu Hortes i w kierunku południowym z kładki przy barze Sant Felix.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy hiszpania all inclusive.